"Stop ozusowaniu umów cywilnoprawnych". Jest petycja do ministra finansów
"Rząd, aby zwiększyć wpływy do budżetu, rozważa pełne ozusowanie umów cywilnoprawnych. Ten szkodliwy pomysł zagrozi elastyczności rynku pracy i organiczny zarobki wielu Polaków. W odpowiedzi apelujemy do Ministra Finansów, Andrzeja Domańskiego, o rezygnację z tego rozwiązania. Nasza petycja broni wolności wyboru i elastyczności zatrudnienia. Dołącz do nas, podpisz petycję online i wspólnie zadbajmy o przyszłość rynku pracy w Polsce" – czytamy na stronie Instytutu Misesa.
Argumenty Instytutu Misesa
Wolnościowy think tank podaje kilka argumentów:
– Minimalny wpływ na budżet – zysk z ozusowania wyniósłby około 0,5% dochodów;
– Nasze długoterminowe cele są zagrożone – elastyczne umowy są dla wielu młodych ludzi szansą na poprawę swojej sytuacji finansowej;
– Kolejne podatki i regulacje rzecz jasna wpłyną negatywnie na sytuację finansową ludzi i ograniczy elastyczność rynku pracy;
– Zahamowany zostanie rozwój prywatnych systemów ubezpieczeń;
– Brak jakichkolwiek długoterminowych szans dla finansów publicznych;
– Biurokratyczny Lewiatan rozrośnie się, zagrażając wielu NGO, które zatrudniają swoich pracowników na umowy cywilnoprawne.
Pełna treść argumentacji i formularz petycji dostępny na stronie internetowej petycje.mises.pl.
GUS policzył, Ilu Polaków pracuje na umowach cywilnoprawnych
Główny Urząd Statystyczny informował w połowie maja, że pracę na podstawie umów zlecenia i pokrewnych wykonywało w Polsce 2,35 mln osób na koniec września 2023 r. Według danych GUS, 9 na 10 osób posiadających takie umowy (obelżywie zwane umowami śmieciowymi) było związanych z sektorem prywatnym.
Pracownik zatrudniony w ramach umowy zlecenie lub pokrewnych formalnie nie ma prawa do płatnego urlopu wypoczynkowego, a jego okres pracy nie jest wliczany do stażu pracy.
Ozusowanie, czyli niższe wynagrodzenia
Według ministra finansów Andrzeja Domańskiego ozusowanie wszystkich umów może dać budżetowi państwa z kieszeni podatników zastrzyk w postaci 7 mld zł.
– My w tej chwili na Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów o tym dyskutujemy, bo (...) to by oznaczało dla części Polaków – po prostu – niższe pensje – przyznał w sierpniu szef MF.
"Dziennik Gazeta Prawna" na podstawia danych za zeszły rok wyliczył, że po oskładkowaniu umów zlecenie i umów o dzieło do ZUS trafiłoby 4,2 mld zł.
Ozusowania umów cywilnoprawnych w Polsce domaga się Unia Europejska.